PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=833907}

Nawiedzony dwór w Bly

The Haunting of Bly Manor
6,9 22 729
ocen
6,9 10 1 22729
Nawiedzony dwór w Bly
powrót do forum serialu Nawiedzony dwór w Bly

„Nawiedzony dom na wzgórzu” to był horror - arcydzieło. Trzymał w napięciu, miał zintegrowaną, głębokà fabułę. Niestety „Nawiedzony dwór w Bly” to dłużące sie w nieskończoność romansidło, z pojedynczymi elementami dreszczowca. Większość scen jest roziągnięta i nie ma większego znaczenia dla historii. Z niecierpliwością odliczałem dni do premiery tego serialu, a teraz ledwo co męczę kolejne odcinki. Rozczarowanie;(

ocenił(a) serial na 8
miqual

Pisząc to chyba byłeś jeszcze w trakcie oglądania, bo w ostatnim odcinku pada właśnie zdanie że ta historia nie jest o duchach a o miłości.

Dude_

Szkoda, że to zdanie nie padło w pierwszym odcinku, to nie oglądał bym 8 pozostałych odcinków.

ocenił(a) serial na 3
miqual

hahaha dooookładnie

blackssstar

Film opisany jest jako "gotycki romans", czego wy się spodziewaliście? XD

Dude_

Ludzie nie potrafią docenić tej historii, tej inteligentnie rozpisanej opowieści. Padają oskarżenia, że to nie tak miało wyglądać, a przecież nikt nikomu nie kazał się na coś nastawiać, czyli oceniają swoje oczekiwania a nie serial.

ocenił(a) serial na 3
dyniowiec

Specjalnie założyłam konto, żeby ustosunkować się do tej tzw. "Inteligentnie napisanej historii".
Wg mnie jest to gniot, jeden z wielu. Zapowiadało się dobrze, bo w pewnym momencie zaczęłam wierzyć, że będzie to film psychologiczny, ale nie. Końcowe odcinki to jakiś marny dramat?
Kwestia usilnej poprawności politycznej, obecność murzynów, Hindusa, lesbijek... Ale na Boga. Tyle nieścisłości jeszcze dawno nie widziałam.
Od futra wysokiej właścicielki, które pasowało na niską i drobną Mudzynkę, po zachowanie duchów - jedni są widoczni, inni zachowują się jak żywi i są tak przez domowników odbieranie, jeszcze innych nie ma, tylko dzieci wiedzą o ich obecności.
Dwór był opuszczony, to jakim cudem przetrwały portrety dwóch sióstr z XVII w.? Była mowa, że dwór był opuszczony i służył jako szpital/umierania podczas epidemii dżumy, już dawno zostałby ograbiony ze wszystkiego, ale nie. Obrazy się zachowały. Gdy dzieci przyjeżdżały z rodzicami, to Pani Jeziora dziwnym trafem nie grasowała? Wycie gospodyni w nocy co miało na celu? Na siłę dodany wątek zdrady i opuszczenia.
Gra aktorska głównej bohaterki to jakaś żenada, to nie jest wina jej twarzy, bo znam ją nim z "Ty" - tu jej twarz i mimika przypominała mi srającego kota. Coś w stylu Belli że Zmierzchu.
Oprócz dzieci wszystkie postacie płaskie i nijakie, uzewnętrznienie się wyrzutów sumienia i przeskakiwanie Henry'ego jest kolejna nieścisłością. Było to typowe dla zmarłych lub tych, którzy byli przez nich przejmowani.
Kolejna kwestia - Flora z bratem zapomniała o tym wszystkim, czy zapraszanie kompletnie obcej osoby, znanej z dzieciństwa służby ma sens? A jeszcze uzewnętrznianie się przed tą osobą i opowiadanie o swoim ogromnym uczuciu do przyszłego męża?
Dla mnie ten serial to była strata czasu, a szkoda.

ocenił(a) serial na 3
Abradaba

Bzdury Netflixa aż szczypią w oczy :)

ocenił(a) serial na 3
Abradaba

Popieram każde zdanie w 100%. Lepiej bym tego nie wytłuściła.

ocenił(a) serial na 3
Abradaba

Lepiej bym tego nie ujęła! Dawno nie widziałam czegoś tak słabego, nierównego, nie trzymającego się kupy i tak na wskroś NETFLIXOWEGO - czytaj poprawnego politycznie do bólu...mam wrażenie, że ta lewacka retoryka wylewa się z każdego serialu, niezależnie czy historia opowiada o współczesności latach 80tych czy o średniowieczu. Gdy kilka lat temu Netflix wchodził na polski rynek byłam wniebowzięta, teraz widzę jakim kluczem kierują się producenci i co musi mieć każda historia żeby netflix wyłożył kasę na jej realizację. Smutne to...

ocenił(a) serial na 6
Abradaba

W ogóle to wątek lesbijskiej miłości został według mnie na siłę dodany do skończonej historii. Główna bohaterka w żadnej mierze nie zdawała się lesbijką do samego końca. Netflix xd. W ogóle to szczęka mi opadła na podłogę jak zobaczyłem, że ochmistrzynią rodzinnego domu bogatych lordów w latach 80. jest czarna bohaterka xD Na szczęście zagrała wyśmienicie. Serial przekombinowy i nudny, a gadki o tym jak homoseksualiści mają źle szczypały.

ocenił(a) serial na 9
nano50

Przykro mi, że wujek cię molestował w dzieciństwie, pewnie był czarnoskóry, co? xd

ocenił(a) serial na 6
spinelli

Przykro mi, że są ludzie o tak wąskich horyzontach, że cokolwiek poza ich własne skromne cztery ściany jest od razu rasizmem czy chorobą. Do tego szambo i brak kultury wybijające z wypowiedzi. Żałosne i przykre. Nie przejmuj się, parę książek i może kiedyś zmądrzejesz.

ocenił(a) serial na 4
Abradaba

popieram

ocenił(a) serial na 3
Abradaba

Powiem więcej - to była tania opera mydlana z dobrymi aktorami... Po bardzo dobrym Nawiedzony dom na wzgórzu ten serial to zmarnowany czas.

ocenił(a) serial na 9
Abradaba

,,Tyle nieścisłości jeszcze dawno nie widziałam.,, to nie są nieścisłości ,w tamtych latach były takie osoby ,może mniej ale nadal były oraz to były to lata 80 a nie jakieś 40 czy 30 . drugie nie pisze się murzynkę, tylko murzynka a ,tak lepiej to powiedzieć czarnoskóra osoba . A po trzecie tam były tylko dwie lesbijki nie dramatyzuj

ocenił(a) serial na 9
Abradaba

Ja uważam, że w produkcjach filmowych powinni grać tylko i wyłącznie biali hetero mężczyźni, oczywiście też nie jacyś tam hindusi, przecież oni wcale nie są biali. A kobiety jak wiadomo powinny się zająć zmywaniem naczyń i rodzeniem dzieci. Proponuję, żeby w rolach żeńskich obsadzać tylko mężczyzn, przecież wiadomo, że zagrają lepiej.

Dude_

Co nie zmienia faktu, że to bardzo słaby serial. "nawiedzony dwór na w, górzu" mimo bardzo wielu mankamentów przynajmniej miał jakieś napięcie, głębszy sens. A "Nawiedzony dwór Bly" nie ma nic, bo jest jeszcze bardziej przegadany a większość wątków nie ma w końcu żadnego znaczenia. Najlepsze co można powiedzieć o tym serialu to to, że nie epatuje na siłę tanim horroryzmem jak "Nawiedzony dom na wzgórzu"

miqual

Tak, bez lesbijek ten serial nie miałby najmniejszego sensu. Niestety, brak Indian i Eskimosów, wyraźnie psuł atmosferę.

ocenił(a) serial na 4
miqual

a jeszcze bardziej żenujące jest to, że całą historię bezczelnie zerżnięto z filmu "W kleszczach lęku" z 1961r - autentycznie po czymś takim mam jeszcze większy niesmak

darteye

XD brawo geniuszu, zarówno ten film, jak i serial są ekranizacją powieści. Jest jeszcze film "Guwernantka" z 2020 roku również na podstawie tej historii. Tyle bezczelnych zżynek :(

ocenił(a) serial na 4
kassanndra

hahhah wiem ...nie błysnąłem ;d Jak głębiej poszperać to faktycznie więcej się wyjaśnia nie mniej jednak wymyśleć coś oryginalnego w tych czasach nie jest już łatwo :p

miqual

Nawiedzony dom na wzgorzu to dopiero gniot wyssany ze smierdzacej doopy normalnie jak bym ogladal klan rodziny lubiczow z elementami nadprzyrodzonymi... strata czasu lepiej przeczytac ksiazke ktora jes swietna a nie to pozal sie boze... Ze wszystkiego musza robic durny serial dla kur domowych zeby marnowac twoj czas idz na rower zagraj z dzieckiem w warcaby albo pobaw sie z psem zamiast ogladac te wydluzane watki w serialu ktory bylby moze i calkiem niezlym filmem gdyby trwal trwal dwie albo dwie i pol godziny max.... Co sie z tym swiatem dzieje...

ocenił(a) serial na 6
miqual

Przede wszystkim to serial w ogóle nie jest straszny a tytuł po prostu myli widzów oczekujących drugiego sezonu Hill house a jest to inny serial od tego samego reżysera. Nie rozumiem jak reżyser który wcześniej stworzył tak świetny serial horror, tym razem ukazał duchy który w ogóle nie straszą ponieważ wyglądają jak zwykli ludzie. Oglądając Hill House za każdym razem gdy ukazał się duch przechodziły mnie ciary na całym ciele autentycznie ponieważ wyglądały naprawdę strasznie. Ten duch w okularach na początku to jakaś żenada na miarę horrorów klasy B. Do tego strasznie się dłużył i naprawdę z trudem doczekałem do końca bo chciałem zobaczyć jak sie zakończy. Zakończenie dość zaskakujące i przedostatni odcinek świetny ale całość mimo wszystko wypada średnio.

ocenił(a) serial na 6
miqual

Chciałabym zauważyć, że romans też do chrzanu, bo na 90 odcinków mamy 3 pocałunki, a potem 10 lat życia w 20 minut, więc mimo mogę starań aktorki grającej Jamie - nie poczułam tej relacji. Wina scenariusza i Viktorii, która fenomenalnie gra w Ty, ale lesbijką jest do bani :( trzeba było zamienić Kate Segal z Viktorią ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones