Kojarzycie może, kto dzwonił do Cheri tuż przed potrąceniem? Było to wcześniej pokazane, czy nie miało znaczenia?
Chyba ten typ co jechal napoczatku filmu samochodem .. ale nie wiem kogo on wtedy potracil, Ta baba krzyczala do niego ze jego corke czyli Cheri .. ale tamten bus ja potracil
Nie no, ten z początku potrącił już tego trupa, którego zrzucił ojciec Cheri. I ten koleś zadzwonił do niej drugi raz? Mhm.
to wszystko stało się przez tą Cheri gdyby nie ona to ten Aaron żył i ten jej drugi chłopak nie musiał by szukać pieniędzy na aborcje i by nie poszedł do więzienia razem z tą dziewczyną ze sklepu w sumie i tak uciekli , ten koleś co na początku filmu z nią rozmawiał nie byłby zatrzymany bo jak by Aaron żył nie byłoby tej całej sprawy i tych 3 typów co jechali w samochodzie i ją potrącili to też by nie było takiej akcji gdyby ona wtedy się nie wróciła na ten cmentarz by wszystko zgonić na duffi'iego.
Nikt nie dzownił, ona sprawdzała godzinę. I była 11:14:) Jeśli chodzi ci o scenę juz na ulicy, bo jak jeszcze siedziała w samochodzie, to dzownił ten pierwszy typ co na samym początku potrącił trupa, zrzuconego przez jej tatusia.
Cheri raczej nie sprawdza godziny bo wyraźnie słychać dzwonek więc tak jakby ktoś dzwonił do niej właśnie (chyba, że coś nie dograli w tej scenie bo później najazd na telefon rzeczywiście może sugerować tylko sprawdzanie godziny) i nie robi tego ten koleś z 1 rozdziału bo on nie dzwoni nigdzie już po ich pierwszej rozmowie, ojciec też nie, więc jedynie mogła być to jej matka lub ta koleżanka... ale nie było to pokazane na filmie