Czy w każdym filmie MUSI się znaleźć jakieś przesłanie ? Niektórzy oglądają filmy po prostu DLA ROZRYWKI i ten film taką rolę spełnia.
P.S. Mnie film bardzo się spodobał, lubię takie kino :)

wydaje mi się że w kazdym dobrym i ambitnym filmie przeslanie jest najwazniejsza rzeczą

To ograniczyłeś film do minimum. Mogę na twoje potrzeby wymienić filmy dobre (uważane za dobre), które nie niosą przesłania i odwrotnie. To jest element zależny od gatunku i historii obranej przez dzieło (reżysera). Mogę sie mylić (prawdopodobieństwo), najważniejsze są w filmie emocje i klimat. Ten film zawiera to pierwsze i przesycony jest drugim.

Prosze wymień :)

---

Czasami jest tak że przesłania nie widać na pierwszy rzut oka, jest ukryte, a czasami po prostu trzeba się doszukać go w jakiś szczegółach (dialogach, pojedynczych scenach)

przesłanie????

proszę bardzo - bacznie się przypatrz z kim się umawiasz ;]

da_markos. Chciałem zeby wymienił dobre filmy które nie maja przesłania :-)

Zgadzam się. "Przesłanie" to chyba ulubione słowo na tym forum. Używają go nawet ci których ulubionymi filmami są "Rambo" lub "13 posterunek". Taka poza na "intelektualistę". Wielu twórców by się zdziwiło jakich to "przesłań" w ich produkcjach można się doszukać. Mimo że w zamyśle zrealizowali film prosty i rozrywkowy, nie przeszkadza to wytrwałemu widzowi doszukiwać się "przesłania". Paranoja.
Czy wy nie jesteście w stanie po prostu obejrzeć filmu, posłuchać piosenki lub przeczytać książki nie narzekając na brak głębokiego przesłania? Tak dla rozrywki i miłego spędzenia czasu.

Częściowo się nie zgodzę. Film, owszem, trzyma w napięciu, ale nie jest
typowym "zjadaczem czasu". To na prawdę dobry film, którego obejrzenia
nie pożałuje żaden miłośnik filmów, które nie są głupie a zarazem są
zabawne. Bo właśnie w ten sposób należy traktować to dzieło - jako
czarną komedię z elementami filmu kryminalnego (w tym przypadku chodzi o
suspensę - kto jest za co odpowiedzialny za który element historii?).
Szczerze polecam.

A jakie przesłanie jest w "pulp fiction"? Chyba też żadne... a film się ogląda zajebiście ;P to jest właśnie czarny humor!